W najbliższą sobotę (14 września) na stadionie Gminnego Klubu Sportowego „Orzeł” Wierzbica odbędzie się XXIII Memoriał Jacka Kuny.
Początek imprezy o godz. 13:00. Wówczas oldboje Orła rozegrają mecz z oldbojami klubu Star Starachowice. Po spotkaniu wręczone zostaną pamiątkowe puchary dla obydwu drużyn.
Serdecznie zapraszamy!
Jacek Kuna urodził się 10 maja 1953 roku w Radomiu. Był absolwentem Z.S. Energetycznych, a w 1978 roku ukończył Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie uzyskując tytuł magistra inżyniera mechanika.
Od 1 kwietnia 1978 roku pracował w Cementowni w Wierzbicy, z którą był związany całe swoje zawodowe życie. Rozpoczął pracę w charakterze mistrza na wydziale mechanicznym, bardzo szybko w ciągu kilku miesięcy awansował jednak na Głównego Mechanika. Był także Przewodniczącym Rady Pracowniczej.
Od września 1990 roku po wygraniu konkursu pełnił funkcję dyrektora Cementowni, a od sierpnia 1994 roku, po przekształceniu Cementowni w spółkę – prezesa firmy.
Wykorzystywał swoją wiedzę i doświadczenie, z wielkim zaangażowaniem realizował zadania gospodarcze Cementowni. Do ostatnich chwil swojego życia walczył o unieważnienie przetargu sprzedaży cementowni francuskiemu koncernowi Lafarge. Przewidział, że Cementownia „Wierzbica” zostanie zlikwidowana przez nowego francuskiego właściciela.
Zginął 17 września 1996 roku w wypadku drogowym w Walentynowie na trasie Radom – Iłża.
Pomimo wielu obowiązków zawodowych, potrafił znaleźć czas na pracę społeczną. Pracował także m.in. jako Przewodniczący Rady Gminy w Wierzbicy, w Radzie Patronackiej Politechniki Radomskiej, w Radzie Nadzorczej Szpitala w Iłży, w Fundacji Bezpieczeństwo w Radomiu, Stowarzyszeniu Producentów Cementu w Krakowie czy w Radzie Dyrektorów Przedsiębiorstw województwa radomskiego przy Wojewodzie Radomskim.
Ponadto jako prezes Cementowni, pomagał miejscowej drużynie piłkarskiej – Orzeł Wierzbica, której cementownia była głównym sponsorem. – Jacek był osobą nie potrafiącą odmówić drugiemu człowiekowi, który właśnie znajdował się w potrzebie. Bardzo dużo pomagał innym. Był wyjątkowy – ciepło wspomina swojego kolegę Jan Grabski, były piłkarz Orła Wierzbica, który wraz z prezesem Ryszardem Dyczkowskim organizują co roku memoriał.
Jacek Kuna zmarł w 1996 roku, a już rok później zorganizowano pierwszy memoriał ku czci pamięci tego wyjątkowego człowieka.